Radosław Majecki ponownie zmaga się z kontuzją
Krótki opis artykułu opisujący kontuzję Radosława Majeckiego i wyzwania przed nim
Piłka Nożna / 2025-01-07 10:36:14
Majecki vs. Koehn - walka o miejsce w składzie
Radosław Majecki, polski bramkarz występujący w AS Monaco, ponownie musi się zmierzyć z problemami zdrowotnymi, które wykluczyły go z gry na początku sezonu. Niestety, po powrocie do formy, kolejna kontuzja znowu daje szansę jego konkurentowi, Szwajcarowi Philippowi Koehnowi. Dobra gra Koehna w niedzielnym meczu z PSG zaczyna budzić wątpliwości co do przyszłości Majeckiego.
Kontuzja a powrót do składu
Warto podkreślić, że Majecki wcześniej stracił miejsce w składzie z powodu urazu, jakiemu uległ w październiku. Z tego powodu Koehn miał okazję grać przez kilka tygodni i pokazał wysoką formę. Zdaniem dziennikarzy "L'Equipe", Koehn zaliczył aż dziewięć skutecznych interwencji i imponująco spisał się w meczu. Jest to niezwykle ważne, gdyż może to okazać się problemem dla Majeckiego, który wkrótce ma wrócić do treningów z zespołem.
Decyzja trenera
Trójmiesięczna absencja Majeckiego, spowodowana kontuzją, sprawiła, że austriacki trener AS Monaco, Adi Huetter, nie spieszył się z przywróceniem go do składu. Wolał, aby polski bramkarz kontynuował treningi. W dodatku udana gra Koehna może jedynie utrudnić powrót Majeckiego do podstawowego składu.
Walka o miejsce
Należy wspomnieć, że Huetter wcześniej nazywał Majeckiego numerem jeden, ze względu na jego znakomitą dyspozycję w poprzednim sezonie. Wówczas Majecki zajął miejsce zawodzącego Koehna i przyczynił się do zdobycia wicemistrzostwa kraju. Za tak dobre występy Majeckiemu podpisano kontrakt do 2028 roku.
Ambicje i presja
Jest jasne, że Majecki nie ma zamiaru łatwo oddać miejsca Koehnowi. Jak sam twierdzi, stara się poprawiać na treningach i pokazać drużynie, że można mu zaufać. Niemniej jednak "L'Equipe" przypomina, że Koehn nie jest bramkarzem numer dwa, który bezpośrednio podporządkowuje się Majeckiemu. Huetter w przeszłości dokonał już takiej roszady i tym razem Majecki musi być ostrożny.
Dokonania Majeckiego
Trzeba zaznaczyć, że Majecki rozegrał w tym sezonie 11 spotkań dla AS Monaco, z czego w trzech utrzymał czyste konto, a w pozostałych przepuścił łącznie 15 bramek. Niewątpliwie ma potencjał, by wrócić do składu i walczyć o swoje miejsce, jednak bieżąca sytuacja zwiększa presję na polskiego bramkarza. Zwątpienie może zadziałać przeciwko niemu, dlatego Majecki powinien jak najszybciej odzyskać formę, by nie pozwolić Koehnowi się rozwinąć. Czekamy z niecierpliwością na dalszy rozwój sytuacji i kolejne występy polskiego golkipera.